Kocham retro ale tylko jako VM
Jak widać po layout'cie tej stronki kocham retro IT. Niestety aktualnie to retro ma wysoką cenę, a jest nią kwota jaką solą sobie sprzedawcy na allegro. Kiedyś dysponowałem całkiem sporą ilość sprzętu mocno retro nie tylko maszyny klasy Athlon XP ale też Pentium MMX czy nawet mój pierwszy komputer na Intelu 486. Niestety z różnych przyczyn nie dysponuje już tym sprzętem. Trzeba pamiętać też sprzęt mają 20 czy nawet prawie 30 lat może mieć sporo bolączek, nie tylko wyschnięte elektrolity, a o części zamienne też ani łatwo ani tanio. Dodatkowo sprzęt zajmuje sporo miejsca a moje mieszkanie nie jest z gumy, więc niestety uznałem że nie mam możliwości posiadania fizycznego sprzętu.
Skoro jednak kocham retro IT ale jednocześnie nie mogę posiadać sprzętu musiałem znaleźć jakąś alternatywę. Było nią użycie wirtualnych maszyn. Poza brakiem możliwości obcowania ze sprzętem i chwaleniem się nim na insta ;) w zasadzie nie ma to minusów. Wszystko mam na jednym hoście, nie użeram się z awariami starego sprzętu no i na Windowsie 9x czy XP nigdy nie brakuje mocy czy pamięci RAM. No i nie ograniczam się sprzętem co do ilości posiadanych systemów. Pozwala mi to na to co najważniejsze, czyli programowanie w starych wersjach języków i sprawdzanie funkcji dawnych wersji softu z jakiego dziś korzystam - czyli IT guy z lat 2000.
Moim ulubionym system retro jest Windows 2000 z XAMPP do tego Office i MS Project 2000 oraz testowanie różnych apek w WinWolrdPc, jak uda mi się kiedyś znaleźć czas żeby podpiąc go pod serwer Novell NetWare to spełni się mój mokry sen zabawy w IT z lat 2000.
No dobra OS, użytki i serwery do tego pisanie apek na platformę XAMPP (czyli ukochany przez wszystkich nieśmiertelny PHP) a gdzie jest mięso retro czyli gry? Ano nie ma, bo jakoś nigdy nie zagrywałem się na moim pececie. Chociaż lubię pograć w starsze tytuły jak Airline Tycoon (który jest moja lubioną grą dzieciństwa), GTA VC ( ahhh ten klimat lat 80, czyli dalej retro) czy pierwsza część Wiedźmina (już chyba retro ale jak dla kogoś kto zaczynał od 486 to gierka z 2007 jest w sumie w miarę świeża) to jednak zawsze komputery interesowały mnie bardziej jako narzędzie pracy i rozwoju oprogramowania czy sieci.